piątek, 5 października 2012

'Pannonia Exclusiv' Zweigelt No.1 – co najwyżej pijalny Zweigelt z Lidla


Dzisiaj po raz kolejny Zweigelt, tym razem w budżetowym wydaniu z Lidla (kosztował między 14 a 20 zł). Może i w takich cenach nie należy spodziewać się zbyt wiele, no ale z drugiej strony znam wiele win w podobnych cenach które pozytywnie zaskakują. Co ciekawe, często właśnie słabe a czasem wręcz najpodlejsze wina mają na etykietce określenia typu 'królewski', 'ekskluzywny' i takie tam, do tego trochę złotej czcionki... Win ze zbyt dużą ilością złota w większości po prostu nie nadają się do picia.

W tym konkretnym przypadku na etykietce mamy 'Exclusiv' oraz 'No.1'. No niestety ten Zweigelt z austriackiego landu Burgenland (gdzie naprawdę znaleźć można wiele doskonałych win) ani nie jest ekskluzywny ani tym bardziej nie jest numerem 1. Jak dla mnie określenie 'pijalne' doskonale streszcza wszystko co właściwie o tym winie powiedzieć można. Bo ten Zweigelt owszem jest pijalny, ale równocześnie pozbawiony jest jakichkolwiek charakterystycznych cech. Już sama barwa wina jest trochę dziwna i trudna do określenia, po prostu jest w niej trochę jakiegoś fałszu. Aromat – ledwo wyczuwalne wiśnie, dużo lotnego alkoholu. W smaku raczej mdła słodycz i to właściwie tyle. Zupełnie bez charakteru, bezpłciowe. Owszem wypić się da, ale raczej nie dla smaku. No, w związku z tym, że nadchodzi zima, może się nieźle nadać na grzane wino. Może i Zweigelt od Habanske Sklepy był nieco zbyt kwaśny, ale chociaż miał charakter, no a cena zbliżona...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz