czwartek, 6 września 2012

Habanske Sklepy, Svatovavrinecke 2008


Czeskich win ciąg dalszy. Obiecuję, że w najbliższym czasie zajrzę również w inne strony świata :D W sumie nawet chętnie już bym się przeniósł w inne klimaty, chociażby do Włoch. Ale jak na razie skupmy się na tym kolejnym już egzemplarzu St.Laurent/Svatovavrinecke a także kolejnym winie od Habanske Sklepy (wcześniej był Modry Portugal od tego producenta).

Wino jest dość klarowne, ciemno-ceglaste. Zarówno w aromacie i w smaku jest tu wiele z aronii, która powiedziałbym jest dość charakterystyczna dla tego szczepu. W aromacie są też jagody i maliny, a także trochę dymu. Wino jest bardzo lekkie w strukturze, tu nie ma żadnego zaskoczenia. Kwasowość tego St.Laurent jest wyraźna, ale nie nadmierna i raczej delikatna. Wino ma dość przyjemną, gładką teksturę z nieco ostrym zakończeniem. W ustach jest też dość charakterystyczna dla St.Laurent goryczka, w finiszu jest trochę malinowej słodyczy. Wino jest delikatnie taniczne. Piłem je do dojrzewającego sera, i w tym prtzypadku wino było trochę zbyt lekkie, ale myślę że najlepiej pasowałoby na przykład do jakiegoś lekkiego bigosu.

Podsumowując, jest to dość charakterystyczny i jak najbardziej poprawny przykład szczepu St.Laurent. Właściwie nie ma tu nic specjalnie zaskakującego, ale z drugiej strony to jest solidne, całkiem nieźle wyważone wino. W swojej cenie zaledwie 22.90 złotych to naprawdę niezły zakup, na pewno ciekawszy niż coś co można w podobnej cenie kupić w dyskoncie lub przeciętnym supermarkecie... Tą akurat butelkę zakupiłem na bohemiasekt.pl, ale z tego co pamiętam to wina tego producenta w Czechach kosztują poniżej 100 koron, a oceniając po dwóch winach, których już próbowałem, to tego producenta na pewno można polecić...    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz