niedziela, 29 lipca 2012

Bzenecka Lipka z Moraw, 'wchodzi' aż miło... :)

Dzisiejsze wino niestety zdecydowanie zbyt szybko się skończyło, po prostu było za dobre i doskonale zimne, w tym 30-stopniowym upale cieszyło się bardzo dużą popularnością i tak w trzy osoby opróżniliśmy całą butelkę w jakieś kilkanaście minut...

Bzenecka Lipka od Chateau Bzenec z Moraw to półwytrawny Riesling w niezłej cenie niecałych 25 złotych.Wino to zakupiłem na stronie sklep.bohemiasekt.pl czekałem długo bo aż trzy tygodnie! No ale w końcu dojechało (wraz z 5 innymi).

Już z samej butelki zaraz po otwarciu rozszedł się bardzo przyjemny, bardzo obiecująco świeży aromat. W kieliszku wino jest jaznożółte, momentami nawet jakby zielonkawe. Aromat jest naprawdę doskonały, dość typowy dla Rieslinga, jest tu silna, dominująca nuta egzotycznych owoców, zwłaszcza ananasa, trochę słodyczy. Generalnie jest bardzo świeżo, żywo i owocowo, tak jak ma być... Wino według etykietki jest półwytrawne (polosuche) i rzeczywiście, chociaż może nie ma jakiejś ewidentnej nuty słodyczy, to żywa ale delikatna kwasowość wyraźnie złamana jest cukrem. Wino jest dość gładkie w teksturze, przyjemne, owocowe, bardzo delikatnie miodowe, można by się tam właściwie doszukać czegoś z kwiatów lipy. W smaku może nie ma nic zaskakującego, ale podsumowując wszystko to bardzo fajny i przyjemny Riesling, doskonały na upalny dzień i wieczór...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz