Lato w pełni a to aż się prosi o kolejne orzeźwiające wina białe i różowe. Gavi to białe, wytrawne wino z Piemontu, zrobione z winogron szczepu Cortese. Zakupiłem je w cenie niecałych 20zł w Lidlu.
Nie wiedziałem za bardzo czego się spodziewać, dlatego do pewnego stopnia wino to było sporym zaskoczeniem. Nie powiedziałbym, że pozytywnym czy negatywnym, ale zaskoczeniem, co już samo w sobie jest sporym plusem. Barwa wina jest bardzo jasna, biała, wręcz nieco wapienna. Aromat jest bardzo intensywny, dość ciekawy, w pierwszej chwili rodzynki, później coś w rodzaju świeżego soku ze słodkich białych winogron. Więc tutaj też spory plus. W smaku jest nieco mniej ciekawie tutaj już wino jest raczej proste, brak w nim jakichś specjalnych subtelności, ani czegoś bardzo wyraźnego, no może poza posmakiem rodzynek. Wino dość solidne, dość mocno kwasowe, z ostrym, szczypiącym finiszem, krótko mówiąc, konkretne, nieźle zbudowane.
Ciekawe, że jednego dnia akurat zdarzyły mi się dwa wina z zupełnie innej bajki.. W sumie to żadna niespodzianka, bo jedno pochodzi z Czech a drugie z Włoch, czyli absolutnie różnych regionów o zupełnie odmiennym klimacie. Jeżeli ktoś poszukuje więcej łagodności, subtelnych smaków i aromatów, to zdecydowanie Bzenecka Lipka, jeżeli poszukujemy mocy i solidności w białym winie to zdecydowanie Gavi, co oczywiście nie oznacza, że Bzenecka Lipka jest gorsza lub słabsza, to tylko kwestia odmienności charakteru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz