Proste pytanie: Mają Państwo coś
dobrego na ten upał? Może być Suvignon Blanc? Jak najbardziej!
Kierując się sugestią sprzedawczyni we wspominanej już tu
wcześniej winiarni Bistro Żużu, spróbowaliśmy ochłodzić się
butelką Sauvignon Blanc od Casa Gualda z Hiszpanii. Z sukcesem!
Z jednej strony sugestia wydała mi się
jak najbardziej trafna, a z drugiej znowu dają o sobie znać moje
winne uprzedzenia. W sumie zawsze wychodziłem z założenia, że co
jak co ale najlepsze białe wina produkuje się na północnych
krańcach obszaru uprawy winorośli (również w Polsce!). Ten sam
zmienny i kapryśny klimat, który sprawia że np. polskie jabłka
mają prawdziwie unikalny smak i aromat, sprawia że białe wina z
północy (oraz gór) mają niepowtarzalny, silny i pełen życia
charakter. Dlatego zawsze gdy szukam białego wina, kieruję się od
razu do półek pt. „Niemcy”, „Węgry”, „Austria”,
„Alzacja”, „Słowacja” czy też nawet „Polska”...
Natomiast nigdy nie przyszłoby mi do głowy szukać w sekcji
Hiszpania... (w dziale Włochy to tylko jeżeli w grę wchodzi
Trentino lub Alto Adige...).
W sumie przyznam że na to Sauvignon
Blanc zdecydowałem się nieco z braku laku, bo akurat oferta win z
moich ulubionych obszarów nie była zbyt ciekawa, ale w sumie warto
było odrzucić uprzedzenia...
Sauvignon Blanc od Casa Gualda jest
bardzo jasne, krystaliczne, wręcz nieco blade w barwie, co muszę
powiedzieć już samo w sobie daje wrażenie świeżości i lekkości.
Można w nim wyczuć wiele interesujących aromatów, począwszy od
delikatnie zarysowanych, soczystych owoców tropikalnych, po zielone,
kwaśne jabłka i białe porzeczki. W smaku również coś z
zielonego jabłka. Tekstura dość gładka i bardzo przyjemna, a wino jest dość solidne i esencjonalne, w
pierwszej chwili po otwarciu lekko szczypiące i ostre w finiszu.
Jednym słowem, dość typowe, ale bardzo solidne i poprawne
Sauvignon Blanc, właściwie nie ma się do czego przyczepić. Choć
oczywiście muszę przyznać, że nieco bardziej entuzjastyczny niż
zwykle odbiór tego wina z mojej strony niewątpliwie wiąże się z
aktualnie panującym upałem... Co tu dużo mówić, Sauvignon Blanc
od Casa Gualda to naprawdę solidna propozycja na gorący letni
wieczór i to w niezłej cenie (30zł). Mi brakuje w tym winie
jedynie delikatnej nuty słodyczy... no ale to tylko ja... :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz